Wyjazdy i odwiedziny to świetna okazja, żeby spróbować czegoś pysznego (zwłaszcza, jak gotuje ktoś inny ;) )
Nie darzę pomidorowej szczególną sympatią, ale ta jest naprawdę niebanalna. Więcej zup, które wcześniej przygotowywałam znajdziecie w kategorii ZUPY.
Dziś stery na blogu Venidle przejmuje Jola i jej krem z pomidorów :)
A oto moja specjalność – łatwa, szybka i przyjemna.
Potrzebujemy jedynie – 1/4 kostki masła, 2 ząbków czosnku, 2 puszek pomidorów (bez skórki, krojone), paczuszki migdałów (lub bułki tartej), wody, soku pomidorowego, odrobiny soli, 2-3 łyżeczek cukru, 2 kostek Knorr, trochę śmietany, kilka listków bazylii do dekoracji i oczywiście sera mozzarella.
Najpierw rozpuszczamy masło w garnku, dodajemy wyciśnięty czosnek, wrzucamy pomidory i dolewamy wody tak, aby zakryła pomidory. Przykrywamy i czekamy aż się chwilę pogotuje mieszając od czasu do czasu.
Następnie dodajemy kostki Knorr, dolewamy 1 litr wody i trochę soku pomidorowego. Trochę solimy, dodajemy cukier i miksujemy blenderem.
Na suchej patelni podsmażamy zmiksowane (choć niekoniecznie zmiksowane) migdały lub w wersji uboższej- bułkę tartą. Wrzucamy do zupy na koniec gotowania.
Finito :)
Na talerzu wrzucamy łyżeczkę śmietany, starkowany ser i listek bazylii lub pietruszkę.
Można zrobić do tego tosta.
Szybko i smacznie ! Powodzenia !