Rozgrzewająca cebulowa z koniakiem

zupa_cebulowa

Dwie rzeczy idealnie zbiegły się w czasie – załamanie pogody i ochłodzenie oraz motyw kuchni francuskiej na blogu Venidle. I choć różne są sposoby, by umilić sobie pochmurny dzień, ja obstawiam dobrą zupę.

Receptura tej odrobinę odbiega od klasycznej, ponieważ białe wino zastąpiłam koniakiem. Jaki jest efekt? Zupa ma mniej winno-kwaśny posmak, a bardziej orzechowy i głęboki. Warto wypróbować.

Nadmienię tutaj, że to świetna sprawa mieć w rodzinie dobrych kucharzy, który od czasu do czasu służą dobrą radą i przepisem :)

Składniki:

  • 6-7 dużych główek żółtej cebuli
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 łyżeczka masła
  • 1 kostka bulionu warzywnego
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1200ml wody (lub, zamiast kostki, 1200ml delikatnego bulionu z warzyw)
  • 100ml koniaku
  • sól, pieprz, cukier
  • do podania: grzanki pszenne oraz tarty ser mozzarella

Cebule obieramy i kroimy w półtalarki. W garnku rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, solimy, po chwili, gdy cebula delikatnie zmięknie dodajemy łyżeczkę masła. Dusimy pod przykryciem, aż cebula zmięknie, ale nie będzie zupełnie miękka (zmięknie do końca podczas gotowania). Wsypujemy mąkę i chwilę mieszamy.

Cebulę zalewamy gorącą wodą, wrzucamy kostkę, mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. Wlewamy koniak i czekamy, aż alkohol wyparuje. Dodajemy odrobinę cukru dla wzmocnienia smaku.

Gotujemy jeszcze ok. 30minut, doprawiając solą oraz pieprzem wg uznania.

Podajemy z grzankami i tartym serem. Przed podaniem grzanki można jeszcze delikatnie skropić alkoholem.